Archiwum 29 czerwca 2002


cze 29 2002 jak trudno zacząć
Komentarze: 2

Trudno jest zacząć cokolwiek pisać , gdy na dworze pochmurno, zimno, a tu srodek lata i jest się zlym na samego siebie.

Ostatnio ma straszną tendencje do narzekania.Nie mogę się z nikim dogadać.Szczegónie trudno jest mi sie dogadac z moim kochanie -Tomkiem-jestem z nim pótora roku, a tu- ciągle kótnie itd.A propo nasza rocznica wypadnie w poniedziaek aja nie wiem co mu dać.Boze co się ze mną dzieje?

Niedlugo jade na obóz do Lubiatowa.Jako druhna od zuchów.I wiem że wogóle nie odpocznę, bo bedę miec bardzo dużo roboty, ale satysfakcjonującej.Chciaabym tylko, żeby ludzie popatrzyli czasem na harcerzy przyjaznym okiem i nie wysmiewali się- ze smiesznych mundurków, latania po lesie itp.Przeciez nie o to w tym chodzi , no ale dobra .

Ide do sklepu.Może coś kupię Tomkowi na rocznicę.

millenka : :